Znika kilkudziesięciu pełnomocników rządu [LISTA]

Przerosty w tej dziedzinie były zauważalne od lat. W ostatniej fazie kierowania rządem, w grudniu, a więc tuż przed oddaniem władzy, nawet premier Morawiecki zdecydował o zniesieniu 11 z 60 wówczas urzędujących pełnomocników. Kolejną przymiarkę do znacznego ograniczenia deklarowała nowa koalicja rządząca - zniknąć miały 42 takie funkcje. W marcu został ujawniony plan zniesienia 32 takich funkcji. To właśnie rozporządzenie, które niebawem po przyjęciu przez rząd ukaże się w Dzienniku Ustaw i wejdzie w życie dzień po ogłoszeniu.

Wbrew powszechnemu przekonaniu zniesienie kilkudziesięciu funkcji pełnomocników rządu nie będzie miało wpływu na ogólne koszty działania administracji. 

Powodem jest to, że zdecydowana większość osób pełniących funkcje pełnomocników to sekretarze bądź podsekretarze stanu w ministerstwach, a ich działalność jako pełnomocników była finansowana z budżetu, przeznaczonego właśnie na koszty działania sekretarzy i podsekretarzy stanu. Zniesienie dodatkowych funkcji nie przyniesie więc korzyści innych niż zdroworozsądkowe - w rządzie po prostu uznano, że zakres działania zdecydowanej większości pełnomocników pokrywa się z obszarami, którymi zajmują się poszczególni ministrowie.

Po likwidacji 29 pełnomocników rządu nadal urzędować będzie kilkunastu pozostałych. Samo zapoznanie się z nazwami tych funkcji, zarówno likwidowanych jak wciąż istniejących, może budzić niejedną refleksję, te jednak pozostawiamy czytelnikom.

Nawiasem mówiąc polski rząd, liczący dziś łącznie z premierem 26 konstytucyjnych członków, wciąż należy zaś do najliczniejszych gabinetów w Europie. 

Poniżej lista dziś jeszcze aktualnych pełnomocników rządu według wykazu zamieszczonego na stronie KPRM. Na czerwono oznaczone zostały te funkcje, które zostaną za kilka dni zniesione: